Zdjęcie 2 - Prolog


 Przeciągnąłem się w łóżku, budząc się ze słodkiego snu i zorientowałem się, że mój bliźniak już zniknął. W sumie nie byłem tym szczególnie zdziwiony - przyzwyczaił się do porannego wstawania, zawsze upierał się, żeby odwieźć Emily na uniwersytet. Co prawda Emily była teraz na wycieczce, ale...

Poderwałem się do siadu, rejestrując fakty. Emily jest na wycieczce. Dlaczego Tom, zamiast się wylegiwać, definitywnie już wstał? Rozejrzałem się po pokoju, jednak nie znalazłem żadnej notatki od niego ani nic w tym stylu. Na telefonie również brak wiadomości. Mocno zaniepokojony wstałem z łóżka i zarzuciłem na ramiona szlafrok, schodząc po schodach na dół i chcąc najpierw napić się kawy. Istniała jeszcze opcja, że brat zostawił mi jakąś kartkę na blacie w kuchni i na to liczyłem.

Jednak zamiast notatki i kubka kawy, w kuchni przy stole zastałem moje rodzeństwo. Toma, który wyglądał, jakby czekał na lincz i Emily, która najspokojniej w świecie jadła swoje ulubione płatki śniadaniowe. Zaskoczył mnie ten obrazek, nie powiem, szczególnie, że w ogóle się do siebie nie odzywali a poza tym z tego co pamiętałem, nasza siostra miała wrócić dopiero jutro. Co więc robiła w domu?

-Dzień dobry.

Powiedziałem niepewnie, ściągając na siebie ich uwagę. Tom patrzył na mnie z czystą rozpaczą za to Emily zdawała się być najspokojniejszą osobą na świecie. To wszystko wydawało mi się wręcz absurdalne. Co takiego mogło spowodować tę sytuację?

-Bill... Emily wie. O nas.

W tym momencie myślałem, że zapadnę się pod ziemię. Niestety - podłoga nie chciała mnie pochłonąć.

Komentarze

Popularne posty