Nowy, 2021 rok~!


-Tom, sprawdź jeszcze raz swoją gitarę, C mi nie siedzi...

Dwudziestoparolatek z czarnymi włosami wyglądającymi, jakby go strzelił piorun, zakręcił butelkę wody i podszedł do swojego chłopaka, skradając mu pocałunek z ust i poprawiając mu jego czapkę z daszkiem.

-Okay, wezmę stroik.

Dredziarz zdjął gitarę i odłożył ją na stojak, uśmiechając się do Czarnego i podszedł do swojej torby.

-W tym roku znowu dajecie nam noworoczny koncert, Billie~?

Najpotężniejszy informator Ikebukuro podszedł do sceny, bawiąc się swoim nożykiem sprężynowym w dłoni, zupełnie, jakby miał zaraz kogoś dźgnąć albo zabić, mimo, że to nie było w jego dzisiejszym planie.

-Akurat oni mają dobrą muzykę, więc niech grają.

Chłopak o czerwono-białych włosach chodził po sali, zapalając wszystkie świeczki stojące przy niewielkich stolikach, które otaczały parkiet.

-Ey, Shoto, starczy nam 100 fajerwerków, czy powinienem przygotować więcej?

Blondyn o dzikich, czerwonych oczach podszedł do swojego partnera, sprawdzając jednocześnie listę, którą wspólnie przygotowywali.

-Starczy. Powiedziałbym nawet, że za dużo. Dobrze, że w pobliżu nie ma zwierząt.

Najsilniejszy człowiek Ikebukuro wzruszył ramionami i zgasił peta w popielniczce, obserwując całe pomieszczenie znad ciemnych okularów. Niespecjalnie chciało mu się w to wszystko mieszać.

-Dzisiaj będzie super! Impreza! Levi, potańczymy, prawda?

Podekscytowany chłopak rozglądał się roziskrzonym wzrokiem oczu w kolorze morza po klubie, nie mogąc się napatrzeć na to wszystko i cieszył się, na swoją pierwszą imprezę w życiu.

-Oi, Asahi, nie przegramy z nimi, prawda?

Karzełek skoczył na plecy dużo wyższego od siebie chłopaka a jego śmiech poniósł się po całym barze, docierając do uszu wszystkich.

-J-jasne.

As Karasuno był trochę skrępowany tym, że wszyscy na nich patrzą, ale starał się to jakoś ukryć, co średnio mu wychodziło, gdy stał jak słup soli i się nie ruszał.

-Eren, przestań zachowywać się jak bachor i zacznij jak na Zwiadowcę przystało.

Kapral podszedł do swojego ukochanego i położył mu dłoń na ramieniu, jednak przed uważnym wzrokiem zielonych oczu nie był w stanie ukryć delikatnego uśmiechu majaczącego na jego ustach, po czym uniósł wzrok, widząc tańczące pod sufitem zielone i czerwone iskierki.

-Tyle chyba starczy? Będą fajnie oświetlać salę przez cały dzień.

Chłopiec z blizną w kształcie błyskawicy na czole poprawił swoje okulary i spojrzał na stojącego dwa kroki za nim blondyna ze zniewalającym uśmiechem.

-Tak, jest dobrze.

Ślizgon poprawił czarny krawat, który zawiązał pod szyją i podszedł do Bliznowatego, składając czuły pocałunek na jego czole.

-Noya-senpai, może skołujemy piłkę i tu pogramy? 

Rudowłosy nastolatek puścił rękę swojego partnera i podbiegł do kolegi, zastanawiając się, jak najlepiej mogliby tu pograć we czwórkę.

-Hinata, jesteśmy tu na imprezie a nie na treningu. Pogramy jutro.

Rozgrywający podszedł do jednego ze stolików i zajął miejsce, opierając policzek na dłoni i uśmiechając się lekko, widząc energię roznoszącą Krewetkę.

-Możemy zatańczyć nasz nowy układ łyżwiarski.

Zauważył blondwłosy nastolatek, poprawiając rękawiczki na swoich dłoniach i zerkając na stojącego za nim starszego chłopaka.

-Możemy.

Przytaknął Kazach, splatając ręce na piersi i wpatrując się w grupkę nastolatków po drugiej stronie sali.

-Okay, kto chce co do picia?!

Krzyknęła dziewczyna, trzymająca  w dłoni butelkę wódki, którą po chwili zabrał jej jej chłopak i pociągnął łyk prosto z gwinta.

-Ejej, spokojnie, jeszcze się impreza nie zaczęła.

Zaśmiał się Adam, zamykając shaker i zaczynając mieszać drinka dla swojego chłopaka.

-Nasza Loka jak zwykle narwana.

Zawtórował mu jego przyszywany brat, przygotowując jednocześnie kieliszki do martini.

-Hej wam! Mogę przeszkodzić?

Na scenę weszła dwudziestojednolatka z czarnymi, długimi włosami sięgającymi jej do pasa i chwyciła do ręki mikrofon, a spojrzenia wszystkich skierowały się na nią.

-Neko! Czekaliśmy na ciebie!

-Podobno masz dla nas jakąś niespodziankę!

Eren i Shoyou podbiegli pod scenę, patrząc z oczekiwaniem na autorkę, która roześmiała się, widząc ich miny.

-Na razie zajmijcie wszyscy, proszę, swoje miejsca.

Po chwili już wszyscy siedzieli przy stolikach i wpatrywali się w scenę, na której stała prowadząca.

-Na początek chciałabym podziękować naszym kochanym czytelnikom za to, że są z nami i nas wspierają. Jest to dla nas ogromnie ważne i daje nam bardzo wiele. Liczymy na kolejny owocny rok razem z Wami!

Wszyscy zebrani zaczęli klaskać, chcąc podziękować czytelnikom bloga i Wattpada, na którym występują.

-Po drugie, mimo, że minęło już sporo czasu, chciałabym powitać tych, którzy dołączyli w tym 2020 roku. Nowi członkowie ekipy to kajukaju, edytorka, Psychic, edytorka oraz Inu, grafik. Dziękuję dziewczyny za Waszą pomoc w ulepszaniu tego bloga, jesteście wielkie!

Trójka dziewczyn stojących przy scenie wyszła na przód i skłoniła się, po czym zajęła miejsca obok autorki.

-Zanim przejdę do sedna, mam dla was ogłoszenie. W lutym wybije nam okrągłe 1000 postów! Nie sądziłam, że kiedykolwiek dobijemy do takiej liczby, ale jest to fakt! Ale teraz przejdźmy do sedna. W 2020 roku dołączyło do nas kilka osób, z którymi już zdążyliście się dobrze poznać. Asahi, Nishinoya, Bakugo, Todoroki, Syriusz, Remus, Eren i Levi. Chłopcy, mam nadzieję, że podoba Wam się tutaj i zostaniecie na dłużej!

Przerwała na chwilę, pozwalając opaść podekscytowaniu panującemu na sali.

-Natomiast zarówno dla Was, jak i dla naszych kochanych czytelników, mam niespodziankę. Wraz z dniem jutrzejszym będzie nas jeszcze więcej. Panie i panowie, od 2021 roku będziemy współpracować również z Daichim i Sugawarą!

Na scenę wyszli trzecioklasiści z Karasuno, uśmiechając się i trzymając się za ręce.

-Sebastian Michaelis i Ciel Phantomhive!

Chłopak w stroju arystokraty z czasów wiktoriańskich kroczył przed wysokim mężczyzną, kompletnie ignorując wszystko i wszystkich.

-Oikawa i Iwaizumi!

Miejsce obok dziedzica rodu Phantomhive zabrali dwaj siatkarze.

-Izuki i Shinzo!

Zielonowłosy bohater wszedł na scenę, a za nim próbował ukryć się jego chłopak.

-Oraz Iron Man i Kapitan Ameryka!

Superbohaterowie weszli zwyczajnie, jak na nich, a brawa nie opadały.

-Ale to nie wszystko... w opowiadaniach pojawi się również znany i lubiany Spider-Man!

Dzieciak w czerwono-niebieskim stroju wskoczył na scenę, stając tuż przed swoim przyszywanym ojcem.

-Mam nadzieję, że wszystkim nam będzie się dobrze razem współpracować! Powitajcie ich, proszę, ciepło i zaopiekujcie się nimi. A teraz, drodzy czytelnicy, w imieniu nas wszystkich chcę Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku. Świętujcie bezpiecznie i do zobaczenia w przyszłym roku!

Zakończyła dziewczyna a impreza powoli zaczęła się rozkręcać.

Komentarze

Popularne posty