Rozdział 7 - Tajemnica


BILL

Jestem przerażony faktem, że daliśmy się przyłapać. Siedzę na własnym łóżku w pokoju, do którego przed chwilą całą trójką weszliśmy, zapewne blady jak ściana, a z podenerwowania strzelam palcami. Mój bliźniak z kolei usiłuje zachowywać się normalnie, co mu całkiem nieźle idzie. Sama czarnowłosa po prostu sprawdziła dokładnie mój pokój w milczeniu, a z jej twarzy nie dało się nic wyczytać. Myślałem, że zemdleję z tej niepewności. Co ona musi teraz o nas myśleć? Zostawi nas? Wsypie? Matko, usiądź już i pogadaj z nami bo zwariuję! W końcu moje prośby zostały wysłuchane, i dziewczyna usiadła na krześle naprzeciwko nas.  Zerknąłem niepewnie na Toma, a on ścisnął moją dłoń, chcąc dodać mi odwagi.

-Więc? - zapytała Alice. Widziałem, jak Dredziarz marszczy lekko brwi.

-No cóż, jest tak, jak widziałaś. Ja i Bill się kochamy i jesteśmy razem. - powiedział sucho. Nie dlatego, że jej nie lubi, bał się jej reakcji tak samo, jak ja. Czarnowłosa szczupłymi palcami rozmasowała skronie i westchnęła.

-Kto o tym wie? - spytała cicho, wciąż mając zamknięte oczy.

-Tylko ty. - odparł blondyn. Ja nie potrafię się odezwać, czuję gulę w gardle. Przeszyła nas oboje spojrzeniem i chwilę milczała, wprawiając mnie w coraz większy stres. W końcu, gdy znów na mnie spojrzała, uśmiechnęła się delikatnie. Zdziwiłem się i Tom najwyraźniej też.

-Dochowam waszej tajemnicy. Ale musicie mówić mi o takich rzeczach, inaczej moja praca nie będzie skuteczna. - odetchnąłem z ulgą na te słowa. Opadłem na ramię bliźniaka i wypuściłem powietrze z płuc. Poczułem jego dłoń na swojej głowie i to, jak delikatnie mnie do siebie przytulił. Całe napięcie uszko ze mnie i z atmosfery w pomieszczeniu.

-Przepraszam, bałem się... - wyznałem, ale dziewczyna przerwała mi, gestem ręki wskazując, bym milczał.

-Widziałam już, jak zachowują się ludzie w waszym wieku, którzy są w związku. Jeśli chcecie, będę załatwiać wam jakoś czas wolny i prywatność i w ogóle... na pocałunki czy co tam chcecie. Oczywiście jeśli będziecie chcieli coś zrobić, typu wyjście do jakiegoś kina czy coś w tym stylu, po prostu ustalcie to wcześniej ze mną. - poprosiła a potem wstała i wyszła, zostawiając nas w kompletnym szoku. Spojrzałem na Toma a on na mnie i uśmiechnął się szeroko.

-No cóż... - skomentował cicho Tom. Od razu widać, że jest tak samo zszokowany, jak ja. Pocałował mnie czule w usta i pogładził po twarzy swoimi długimi, lekko szorstkimi od gry na gitarze opuszkami palców. Westchnął cicho i wstał. -Idę pod prysznic, jestem padnięty... - westchnął i ostatni raz pocałował mnie przelotne w usta. Po chwili usłyszałem trzask drzwi i już wiedziałem, że jest w swoim pokoju. Sam też powinienem zebrać się do snu, ten dzień był ciężki i obu nam dał się we znaki. Podniosłem niechętnie swoje seksowne cztery litery z łóżka i skierowałem swoje kroki w stronę walizki, wyjmując z niej kosmetyczkę i piżamę, i już po chwili zamknąłem za sobą drzwi do prysznica a ciepła woda spływała po moim nagim ciele, dając ukojenie zmysłom.

TOM

Byłem zaskoczony tym, jak nasza nowa ochroniarka zareagowała na tę rewelacje. Byłem niemal pewny, że użyje tego do jakiegoś szantażu albo poleci z tym do gazety, dlatego gdy wyszedłem od brata, skierowałem się do jej pokoju. Wszedłem bez płukania i usłyszałem, jak znowu z kimś rozmawia w jakimś dziwnym języku. Wszedłem w głąb pokoju, a gdy mnie zauważyła, pokazała tylko, bym usiadł i dalej z kimś rozmawiała, śmiejąc się co chwilę. Po kilku minutach zakończyła rozmowę i schowała urządzenie do kieszeni.

-Coś się stało? - spytała płynnym niemieckim, co na prawdę zastanawia mnie, odkąd pierwszy raz usłyszałem jej rozmowę w vanie.

-Zamierzasz coś z tym zrobić? - przez chwilę w pokoju panowała cisza, a szare oczy wbijały się we mnie, uważnie lustrując. W końcu westchnęła i uśmiechnęła się ciepło.

-Słuchaj, Tom, mało mnie obchodzi, kto z kim śpi. Bardziej interesuje mnie, czy jest to spanie na zasadzie "wykorzystam cię i zostawię ", czy jest w tym uczucie. Jeśli w grę wchodzi miłość, to się nie wtrącam. W końcu to ona jest tu najważniejsza. - wyjaśniła, a ja poczułem, jak wielki ciężar znika z mojego żołądka i serca. Odetchnąłem i wstałem, chcąc wyjść. -Tom? - usłyszałem, gdy już byłem przy drzwiach. Odwróciłem się do niej i spojrzałem pytająco, unosząc jedną brew. -Czy... będziecie mieć coś przeciwko, jeśli zostawię was tej nocy samych? Ochrona jest w pełnej gotowości a mnie nie będzie góra dwie godziny. Nic nie powinno się stać, w razie czego, wiecie, jak mnie wezwać. - spytała cicho, słyszałem niepewność w jej głosie. Skinąłem powoli głową i wtedy o czymś pomyślałem.

-Pojutrze jeszcze tu jesteśmy... w nocy chciałbym być razem z Billem. Jutro nie jest najlepszym pomysłem, ze względu na koncert, ale pojutrze mamy wolne, więc... - nie skończyłem, bo skinęła głową.

-Jeśli będzie trzeba, zadbam o to, by nikt wam nie przeszkadzał. - obiecała i już mnie tam nie było, życząc jej tylko na odchodnym dobrej nocy. Na prawdę jestem wykończony, więc po szybkim prysznicu ległem jak długi w łóżku i zasnąłem momentalnie.

Komentarze

  1. Szczerze powiedziawszy przez to że napisałam ostatnio komentarz założyłam konto na bloggerze czego nie do końca byłam świadoma :D więc jak dla mnie teraz to już jest obojętne czy są te opcje czy nie ale wcześniej z nich korzystałam jak komentowałam. Sama nie wiedząc że tak mogę bez zakładania konta nie komentowałam a zakładać konta mi się nie chciało. I warto było dodać te opcje patrząc na to że niektórzy właśnie tak robią i komentują np.jako anonim. Co do odcinka to jak zawsze świetny. Jestem strasznie ciekawa czy tak naprawdę za tym stoi ojciec bliźniaków czy ktoś inny. Myślę też o tym Klausie. Może się mścić za to że wylądował w więzieniu. Zawsze jakoś z kimś mógł się skontaktować i zlecić to. No nic. Pozdrawiam i całuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że nawet nie zwróciłam uwagi na to, że ta opcja była wyłączona. Pewnie gdybym czytała ten blog a nie pisała, zobaczyłabym to, ale tak nie jest. Tak więc jeśli coś znajdziesz to możesz wspomnieć, postaram się jednak, by wszystko było już w porządku ;)
      Cieszę się, że podobało Ci się, ale tajemnica nie zostanie tak łatwo rozwiązana ;) ciekawi mnie, jak bardzo Cię zaskoczę...
      Pozdrawiam~

      Usuń
  2. Zajebiste!!! Czekam na next!! ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest już gotowy i pojawi się po północy ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty