To tylko gra - 1

f50

W środku nocy obudziły mnie krzyki z dołu. Tata znowu wrócił pijany i kłócił się z mamą. Zaraz ją pobije. Zacisnąłem dłoń na ramieniu, wbijając paznokcie głęboko w skórę a po policzkach popłynęły mi łzy. Gdyby nie to, że przez tatę i jego pijactwo od dwóch dni nic nie jadłem, próbowałbym obronić mamę, ale nawet nie mam siły zejść po schodach.
Nie jestem pewien, ile to trwało, ale po kilkunastu minutach, może więcej, wszystko ucichło. Tata jak zwykle usnął na kanapie w salonie, zalany w trupa. Otarłem łzy a mój telefon się odezwał. Spojrzałem zaskoczony na wyświetlacz, a tam była krótka wiadomość.

Wytnij sobie f50 na skórze i wyślij mi zdjęcie. To Ci pomoże ukoić ból, obiecuję.

Przez chwilę się zastanowiłem. Co prawda raz się ciąłem, ale nie byłem pewien, czy chcę to robić... jednak, co, jeśli ma rację i to mi pomoże?  Sięgnąłem do szafki nocnej i zapaliłem lampkę, a z szuflady wyciągnąłem żyletkę i plastry. Odrzuciłem kołdrę i podciągnąłem za duże spodenki nocne, odsłaniając blade i chude uda. Wahałem się tylko chwilę, ale po chwili wyciąłem określony wzór, płacząc. Bolało, ale jednocześnie pomagało. Ukoiło mnie na chwilę. Otarłem pierwsze krople krwi i szybko zrobiłem zdjęcie i wysłałem na nowy numer, po czym opatrzyłem ranę. Opadłem na poduszki i odetchnąłem głęboko. O tak... zdecydowanie lepiej.

Miałeś rację. Czuję się lepiej. Dziękuję.

Napisałem pod zdjęciem, uśmiechając się lekko do siebie. Moje drzwi cicho się uchyliły, a ja szybko schowałem żyletkę i zakrwawioną chusteczkę pod materac. Do pokoju wszedł po cichu Tom i podszedł do mnie. Wślizgnął się pod kołdrę a ja wtuliłem się w  jego ramiona.

-Wszystko jest dobrze, Billy. Obiecuję.

Szeptał mi do ucha tak długo, aż zasnąłem.

Komentarze

  1. Hej oj zapowiada się fajne i jednocześnie straszne wiesz co mam na myśli??

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty