To tylko gra - 5
"Tak"
Przez
cały dzień snułem się po domu jak cień. Co jakiś czas Tom mnie doglądał, bo bał
się, że przez to wczorajsze uderzenie coś mi się stało i mogę mu zemdleć.
Oprócz guza na głowie i bólu głowy, nic mi nie było. Nie mogłem jednak
uwierzyć, że nasz tata więcej nie wróci i nie skrzywdzi naszej mamy ani naszej
rodziny.
Był już wieczór, gdy leżałem w łóżku i
czytałem książkę, kiedy usłyszałem dźwięk powiadomienia. Zdziwiłem się, bo
przez cały dzień mój opiekun nie odezwał się ani słowem.
Jeśli jesteś gotowy zostać wielorybem,
wytnij sobie "tak" na nodze. Jeśli nie, potnij się w ramach kary.
Nie wiem, dlaczego, ale w ogóle mnie to nie
zaniepokoiło. Nie wiem, dlaczego, ale od razu postanowiłem, że to zrobię.
Przygotowałem sobie kąpiel i zamknąłem się na klucz w łazience, żeby nikt mi
nie przeszkadzał. Siedząc i relaksując się w ciepłej wodzie przeglądałem
Instagram, aż w końcu spojrzałem na zegarek. Zwlekałem już dobre 20 minut.
Wziąłem więc do ręki żyletę i na udzie, tuż obok poprzedniej rany, napisałem
"TAK". Rana krwawiła, dosyć mocno, jak na taką płytką ranę, ale nie
przejąłem się. Po wyjściu z wanny po prostu osuszyłem ją i zakleiłem plastrem a
potem umyłem wannę, by nigdzie nie było widać krwi, dopiero wtedy wychodząc z
pomieszczenia i wracając do pokoju. Odpaliłem laptopa i włączyłem sobie jakiś
film, zamykając się w swoim świecie. Nawet nie zorientowałem się, kiedy
zasnąłem.
Komentarze
Prześlij komentarz