Tajemnica - Epilog

 


Syriusz, James, Peter i Remus siedzieli na szkolnych błoniach, jedząc wspólnie podwieczorek i żywo o czymś dyskutując. W pewnym momencie wilkołak ułożył swoją głowę na kolanach Black'a i przyglądał się zachodzącemu powoli nad jeziorem Słońce, jednocześnie przysłuchując się rozmowie Petera i James'a na temat jakiejś drużyny Quidditcha. 

-Ej, Syriusz?

Rzucił w końcu, czując powoli ogarniające go zmęczenie.

-Mhm?

-Cieszę się, że was mam. I że o wszystkim wiecie.

Powiedział i w cale nie kłamał. Był szczęśliwy, że zdobył przyjaciół i ulżyło mu o wiele bardziej, że znają jego sekret i nie został z tym wszystkim sam. Nawet się nie zorientował, gdy odpłynął do krainy snów w trakcie gdy jego włosy pieszczone były przez długie palce czystokrwistego czarodzieja.

Komentarze

Popularne posty