Zagubiony kociak - Prolog


Wracałem do domu z treningu, gdy ktoś na mnie wpadł. Nic mi się nie stało, ale automatycznie odwróciłem się w tę stronę, chcąc zobaczyć, kto to był. Przede mną ze łzami rozmazanymi na twarzy i strachem w oczach stało roztrzęsione dziecko, które stało jedynie w cienkim T-shircie i dresowych spodniach na bosaka na tym mrozie, do piersi tuląc lśniące łyżwy.

-Pomóż mi.

Jego błagalny szept odbijał się echem po mojej czaszce. Spojrzałem za niego i zauważyłem mężczyznę, który biegł w naszym kierunku z wściekłym wyrazem twarzy. Dopadł do dzieciaka i zaczął ciągnąć go za rękę, zostawiając siniaki na delikatnej skórze.

-Już ja ci pokażę, uciekać, tak ci złoję skórę, że się nie ruszysz przez miesiąc!

Odgrażał się, a chłopiec próbował wyrwać się z silnego uścisku z płaczem błagając o pomoc. Chwyciłem napastnika za nadgarstek i wykręciłem mu rękę. Byłem wkurzony, że ktoś może tak traktować dziecko.

-Zostaw go w spokoju.

Zarządziłem i chwyciłem drobną, zimną dłoń, prowadząc go do siebie. Okryłem go swoim szalikiem i oddałem moją czapkę, chcąc, by choć trochę się ogrzał i poprawiłem plecak na ramionach, prowadząc go do swojego domu. Nie wiem dlaczego, ale nie mogłem go zostawić. Coś takiego było w jego oczach, co mi na to nie pozwalało. Nie wiedziałem jeszcze, jakie konsekwencje to za sobą pociągnie.

Komentarze

  1. Hej,
    kochana to ja, jak mówiłam będę dość nieregularne bywać... ale mam dobrą wiadomość skończyłam czytać "Sekret" więc chociaż tutaj powinnam już ruszyć z bieżącym komentowaniem... a tak apropo jakiś czas temu widziałam shot z Draco i Harrym, i chciałam go znaleźć a nie widzę zakładki z shotami teraz...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Basiu!
      Faktycznie, remontowałam bloga jakiś czas temu i zapomniałam o zakładce "one-shot", w weekend dodam i będziesz mogła tam wszystko znaleźć ;)
      Pozdrawiam,
      Neko

      Usuń
  2. Hej,
    początek świetny, och sama chętnie bym przywalila temu gościowi za takie potraktowanie małego...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Basiu <3
      Dziękuję ^^ No bo to taki chuj ;-;
      pozdrawiam <3

      Usuń
  3. Hejeczka,
    wspaniały rozdział cudownie, sama chętnie bym przywalila temu gościowi...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Zośka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty