Sen - Epilog
Harry obudził się, słysząc walenie do drzwi i już po chwili zorientował się, że leży sam w kompletnej ciemności na wąskim łóżku.
-Wstawaj! Musisz mi pomóc w kuchni!
Ostry, kobiecy głos kompletnie zbił go z pantałyku. Rozejrzał się za jakimś świateł i gdy w końcu w pomieszczeniu zrobiło się jasno, to aż zamarł. Znajdował się w małej komórce pod schodami. Spojrzał na ścianę, na której wisiał plakat filmu o czarodziejach a wśród osób na plakacie był blondyn.
-Draco...
Szepnął, ale wiedział, że nikt go nie usłyszy. Szybko zorientował się, że nie minął nawet jeden dzień. Wciąż ma 11 lat i mieszka w komórce pod schodami w domu swojej cioci i wujka. A cała przygoda, którą wydawało mu się, że przeżył, była tylko snem. Wstał więc z łóżka i po chwili wyszedł z pomieszczenia, wiedząc, że w końcu trzeba zacząć nowy dzień. I z taką myślą ruszył do kuchni.
Komentarze
Prześlij komentarz