Wybuchowy lód - Epilog
Następnego dnia w mediach została podana szczegółowa informacja o walce. Wszyscy z klasy 1A siedzieli w sali na swoich miejscach, milcząc. Niektórzy płakali, inni byli wściekli.
-Nie mogę w to uwierzyć...
Deku wtulał się w pierś swojego chłopaka, próbując nie oszaleć. Ciepłe ramiona otulały go a długie palce wędrowały raz po raz wzdłuż jego kręgosłupa, próbując go jakoś wesprzeć i uspokoić.
-"W dniu wczorajszym odbył się napad na Muzeum Narodowe w centrum Tokio. Sprawcami byli członkowie Ligii Złoczyńców. Walka była zażarta i długa, trwała od południa do późnych godzin wieczornych. Znaleziono 9 ciał w tym dwóch uczniów UA: Katsuki Bakugo i Todoroki Shoto. Uczniowie zostali znalezieni na gruzach z wyciągniętymi do siebie rękami. Z relacji świadków wynika, że moc syna Endedvadora wymknęła się spod kontroli i jego przyjaciel próbował mu pomóc ją opanować, ale wtedy nastąpił wybuch i obaj zginęli od roznoszącego się po sali ognia."
Przeczytał ktoś łamiącym się głosem, a kilka osób zaniosło się szlochem, nie mogąc pogodzić się z rzeczywistością. Ale taka ona była. Stracili swoich przyjaciół. I już nic z tym nie mogą zrobić.
Komentarze
Prześlij komentarz