Nowe życie - epilog

TOM

Z Billem działo się coś niedobrego, ale nie wiedziałem, co takiego. Niby udało nam się zgrać jako zespół złożony tylko z 4 osób, przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania, tworzyliśmy nowe piosenki i w ogóle niby wszystko szło w dobrym kierunku, ale z nim coś było nie tak. Jedynie nie mogłem dotrzeć, co takiego.

-Bill?

Szepnąłem i wszedłem do jego pokoju, widząc, jak leży na łóżku bez życia.

Koniec cz. I

Komentarze

  1. Nadrabiałam zaległości i dopiero teraz skończyłam czytać "Nowe życie". Cudne, jak wszystkie twoje opowiadania. Kiedy kolejna część?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, przepraszam, ale nie jestem w stanie podać Ci na ten moment takiej informacji :) Jeśli chcesz to mogę Cię w jakiś sposób o tym powiadomić :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty